wtorek, 1 lipca 2014

Pasta z daktyli do słodzenia lub jako "dżem" na chleb

      Nieustannie poszukuję zamiennika białego cukru. Moje ostatnie odkrycie to daktyle. Niby banalne, wiadomo, że słodkie... Ale jakoś nigdy nie myślałam, że tak dobrze słodzą potrawy, ciasta, desery. Można je po prostu rozdrobnić w malakserze. Powstała „masa” jest wtedy bardzo gęsta i nie ze wszystkimi produktami da się łatwo wymieszać. Niektórzy dodają sporą ilość wody tak, żeby powstał „syrop”. Dla pewnych dań może być on jednak zbyt rzadki. Wyjście pośrednie to „pasta” daktylowa, którą można stosować uniwersalnie i która najbardziej mi odpowiada.

pasta daktylowa

pasta daktylowa


Składniki:
  • 15 daktyli bez pestek,
  • szkl. gorącej, przegotowanej wody.

Przygotowanie:

Daktyle zalewamy gorącą wodą, najlepiej wrzątkiem. Odstawiamy na ok. 15 minut. Miksujemy / blendujemy na gładką pastę. Do ciasta pasta nie musi być w zasadzie super zmiksowana (np. tylko tak, jak na zdjęciu). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Można kilka dni przechowywać w lodówce, ale ja przygotowuję i zużywam na bieżąco. Można jeść do chleba zamiast dżemu  / kremu lub miodu. Daktylami lub pastą daktylową można słodzić desery, ciasta, kawę, herbatę i chyba wszystko, co przyjdzie nam do głowy. Oto przykłady:

sernik z tofu


tarta migdałowa


bezglutenowe brownie




2 komentarze:

Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)

Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)