Wiem, że w bardzo wielu krajach piecze
się podobne naleśniki. Chociaż ja tego typu wypiek nazwałabym raczej omletem na słodko. Nie sugerowałam się żadnym konkretnym przepisem. Po prostu przygotowałam ciasto naleśnikowo-omletowe, dodałam jabłka i upiekłam w piekarniku. Efekt jest bardzo smaczny. :) Polecam.
Składniki
(na
naczynie Ø ok. 22 cm):
- 1 szkl. mąki orkiszowej jasnej,
- 3 jajka,
- szczypta soli,
- 1 łyżka oleju rzepakowego + do formy,
- 1 ½ łyżki ksylitolu,
- ¾ szkl. wody,
- szczypta proszku do pieczenia,
- 1 jabłko,
- odrobina naturalnego aromatu waniliowego.
Przygotowanie:
Naczynie żaroodporne wysmarowujemy
olejem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 ° C. Jabłko obieramy,
wykrawamy gniazda nasienne, kroimy na cztery, a następnie na nie bardzo grube plasterki.
Jajka ubijamy mikserem ze szczyptą soli do „białości”. Pod koniec dodajemy ksylitol.
Dolewamy olej, aromat i wodę, cały czas miksując. Dosypujemy przesianą mąkę
wraz z proszkiem. Krótko miksujemy na wolnych obrotach. Przelewamy do
nagrzanego naczynia. Układamy jabłka. Pieczemy w tej samej temperaturze przez ok. 25 minut. Można
sprawdzić patyczkiem. Ciasto ma być miękkie, wilgotne, ale nie mokre. Wyjmujemy. Naleśnik
ma prawo trochę opaść. Podajemy na ciepło lub zimno. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)
Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)