Ziemniak to jedno z tych warzyw, które
w nietolerancji histaminy chyba u każdego dobrze się sprawdza. W
sytuacjach awaryjnych zawsze można na nie liczyć :). A ponieważ jesienią mój brzuch
„odmawia posłuszeństwa”, to ziemniaki często goszczą w moim jadłospisie.
Dzisiaj dla urozmaicenia gofry z surowych ziemniaków. Zdecydowanie mniej tłuste
niż smażone placki ziemniaczane, a bardzo, bardzo dobre. Radzę od razu podwoić
lub potroić składniki, gdyż ja przygotowałam gofry na próbę z niewielkiej ilości
ziemniaków.
Składniki
(na 2-3
sztuki):
- 500 g obranych ziemniaków,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- ¾ płaskiej łyżeczki soli,
- 1 łyżka oleju rzepakowego + odrobina do spryskania gofrownicy,
- opcjonalnie natka pietruszki do posypania.
Przygotowanie:
Ziemniaki ścieramy na średnich
lub drobnych oczkach tarki. Odciskamy sok. Dodajemy sól, olej i mąkę. Mieszamy.
Gofrownicę rozgrzewamy (u mnie moc 4/5) i spryskujemy niewielką ilością oleju. Ziemniaki
układamy nie bardzo grubą warstwą. Pieczemy do przyrumienienia. Podajemy
posypane natką lub z ulubionym sosem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)
Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)