poniedziałek, 21 marca 2016

Pieczone sajgonki wegetariańskie dla alergików

Niektóre z przepisów, tak jak ten na sajgonki, nazywam teraz przepisami dla alergików. Składniki w nich podane zawierają niski poziom histaminy, która jest mediatorem procesów zapalnych i alergicznych. Sensowne wydaje się więc unikanie pewnych produktów, które mogą nasilić alergię. Wszyscy jednak alergicy sami najlepiej wiedzą, na co są uczuleni i czego nie mogą jeść. Nie twierdzę więc, że przepisy nadają się dla każdego alergika.




zdjęcie ze str. http://www.fastmoving.co.za/
Składniki (na 14 sztuk):
  • 1 większa marchewka,
  • 1 cukinia,
  • 1 czerwona cebula,
  • 1 ząbek czosnku,
  • 1 cm imbiru,
  • 2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki,
  • 4 łyżki kukurydzy ze słoika,
  • ok.4-5 łyżek makaronu ryżowego (nitki – przygotowanego wg przepisu na opakowaniu),
  • sól, kurkuma do smaku,
  • olej rzepakowy do podsmażenia warzyw i posmarowania sajgonek,
  • 28 małych arkuszy papieru ryżowego + woda do ich namoczenia (użyłam papieru podwójnie złożonego, jeśli ktoś chce zrobić z pojedynczego wystarczy 14 arkuszy).

Sos:
  • 1 łyżka pasty tahini,
  • ¼ łyżeczki domowej musztardy,
  • 1 łyżeczka cukru,
  • 3 łyżki zimnej, przegotowanej wody,
  • szczypta soli.

Przygotowanie:

Cebulę kroimy w kostkę. Czosnek i obrany imbir przeciskamy przez praskę. Wszystko podsmażamy krótko na niewielkiej ilości oleju. Dodajemy marchewkę obraną i startą na drobnych oczkach tarki. Chwilę smażymy, mieszając. Następnie dodajemy cukinię startą na grubych oczkach tarki oraz kukurydzę. Smażymy aż warzywa zmiękną. Dodajemy makaron, pietruszkę i przyprawiamy do smaku. Jeśli ktoś toleruje może dodać innych ulubionych przypraw, żeby farsz był bardziej pikantny. Odstawiamy do przestygnięcia. Papier ryżowy składamy podwójnie i moczymy przez chwilę w letniej wodzie. Wyjmujemy i kładziemy na każdym (podwójnym) po dużej łyżce farszu. Zwijamy jak na zdjęciu. Tak przygotowane sajgonki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wysmarowanym cienko olejem. Każdą sajgonkę lekko smarujemy olejem przy pomocy pędzelka. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180-190°C przez ok. 30 minut lub do przyrumienienia. Podajemy z sosem… chciałoby się powiedzieć słodko-kwaśnym. Ale niestety nie mogę. Mój sos tahini przygotowałam poprzez zmieszanie w/w składników. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)

Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)