Ciasto jest delikatne i słodkie, chociaż tylko
minimalnie dosładzane białym cukrem. Agar sprawia, że warstwa daktylowa nie ma
konsystencji galaretki, tylko właśnie musu, konfitury. Migdały i daktyle w tym cieście to połączenie doskonałe. Polecam.
Składniki (foremka 18 x 30 cm ):
- 2 szkl. mielonych migdałów,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 4 jajka,
- 1 ½ łyżki cukru,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 2 łyżki oleju,
- 3 łyżki wody,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (u mnie bg),
- szczypta soli,
- 1 szkl. suszonych daktyli bez pestek + gorąca woda do zalania,
- 1 ½ szkl. ciepłej wody,
- 1 czubata łyżka agaru.
Opcjonalnie: płatki
migdałowe do posypania.
Przygotowanie:
Żółtka
oddzielamy od białek. Żółtka ubijamy z cukrem. Dodajemy olej, wodę, cynamon,
cały czas miksując. Następnie wsypujemy migdały i mąkę z proszkiem do pieczenia.
Miksujemy do połączenia się składników. Oddzielnie ubijamy białka z solą, na
sztywno. Przekładamy do masy migdałowej i delikatnie mieszamy. Pieczemy w
piekarniku rozgrzanym do 180 ° C przez ok. 15 minut lub do przyrumienienia
i suchego patyczka. Wyjmujemy do przestygnięcia.
Daktyle
zalewamy gorącą wodą tak, żeby wszystkie były przykryte. Odstawiamy na ok. 20
minut. Następnie odlewamy wodę, a daktyle miksujemy / blendujemy na gładką
pastę. Dolewamy 1 ½ ciepłej wody i dobrze mieszamy. Podgrzewamy w garnku do
zagotowania. Wtedy powoli wsypujemy agar, cały czas mieszając (najlepiej
trzepaczką). Odstawiamy do przestygnięcia. Gdy mus wyraźnie zgęstnieje,
smarujemy nim wierzch ciasta. Pozostawiamy do całkowitego "stężenia". Przed
podaniem można posypać płatkami migdałowymi. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)
Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)