Strony

czwartek, 13 listopada 2014

Domowy makaron gryczany – bezglutenowy

     Skład gotowego makaronu bezglutenowego może skutecznie do niego zniechęcić. Przygotowałam więc dzisiaj makaron domowy bez glutenu. Dodatkowym pretekstem był też prezent w postaci maszynki do makaronu, która wprawdzie ma swoje lata, ale nie straciła nic na użyteczności. Zresztą mimo postępu technicznego, dzisiejsze maszynki również są podobne i działają na zbliżonych zasadach. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby z podanego przepisu przygotować makaron bez użycia maszynki.

domowy makaron bez glutenu
po str. lewej makaron ugotowany, po str. prawej makaron surowy

domowy makaron bez glutenu

Składniki (na 2-3 porcje):
  • 120 g mąki gryczanej,
  • 40 g mąki kukurydzianej,
  • 40 g mąki ziemniaczanej,
  • 100 ml wrzątku,
  • ½ łyżeczki soli,
  • 1 jajko,
  • osolona woda z łyżką oleju do ugotowania.

Przygotowanie:

Mąki przesiewamy, dodajemy sól oraz wrzącą wodę. Chwilę mieszamy. Dodajemy jajko. Zagniatamy ciasto, a następnie wyrabiamy 2-3 minuty, do momentu aż ciasto będzie plastyczne i zacznie lekko lepić się do rąk. To ważne, gdyż ciasto za krótko wyrobione się kruszy i rozrywa. Odrywamy kawałek ciasta ok. 2 cm, lekko rozpłaszczamy i „przekręcamy” przez maszynkę (część do wałkowania). Najpierw nastawiłam maszynkę na najgrubsze ciasto, a drugi raz przewałkowałam przez najbliżej ustawione rolki. Następnie przepuszczamy przez wałki do cięcia, na ulubioną grubość. Gotowy makaron rozkładamy na macie silikonowej lub stolnicy. Pozostałą część ciasta trzymamy zawiniętą w folię spożywczą. Gdy wyrobimy całe ciasto przystępujemy do gotowania. Makaron wrzucamy partiami na osolony wrzątek z olejem. Gotujemy od momentu wypłynięcia 2 minuty. Odsączamy na sitku. Jeśli chcielibyśmy pozostawić sobie ugotowany makaron na następny dzień, najlepiej spryskać go olejem, żeby się nie posklejał.

W wersji bez maszynki tak samo przygotowujemy i wyrabiamy ciasto. Następnie wałkujemy na stolnicy na grubość ok. 2 mm. Najlepiej sprawdza się stolnica silikonowa i silikonowy wałek. Jeśli takich nie mamy, ciasto można wałkować przez folię spożywczą lub woskowany papier do pieczenia. Można podsypać trochę mąki, ale ciasto może się wtedy wysuszać i kruszyć. Po rozwałkowaniu ciasto kroimy w paseczki pożądanej szerokości. Powstały makaron rozkładamy na stolnicy. Gotujemy jak wyżej. Smacznego!

2 komentarze:

  1. w weekend przymierzam sie do wypróbowania ;) dam znać jak mi wyszło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam więc na efekty :) Proszę pamiętać o wyrobieniu ciasta do "momentu lepienia się", żeby się nie kruszyło.

      Usuń

Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)

Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)