Strony

piątek, 22 kwietnia 2016

Kiełbaski / parówki wegetariańskie - bezglutenowe

     Po sukcesie wegetariańskiej pasztetowej dzisiaj ciąg dalszy wyrobów masarskich. J Na temat składu tradycyjnych parówek krążą legendy, nie lepiej jest z parówkami sojowymi. W przypadku moich wegetariańskich i bezglutenowych, można mieć pewność co jemy. Konsystencja wyszła podobna do parówek wege, a i smak całkiem fajny, chociaż parówki mięsne to na pewno nie są. Z podanych proporcji wychodzi 30 parówek lub nawet więcej (zależnie od długości), na spróbowanie proponuję przygotować połowę porcji. Można je również zamrozić.

parówki wegetariańśkie

parówki wegetariańśkie


Składniki (na ok. 30 sztuk):
  • 1 szkl. kaszy jaglanej + 2 szkl. osolonej wody do gotowania,
  • ½ szkl. płatków ryżowych + 1 szkl. osolonej wody,
  • ½ szkl. kaszy kukurydzianej + 1 szkl. osolonej wody,
  • 2 łyżeczki mielonej papryki wędzonej,
  • sól i pieprz ziołowy oraz kolendra mielona do smaku,
  • 2 łyżeczki cukru,
  • ½ łyżeczki kurkumy,
  • 1 duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę,
  • 1 łyżeczka agaru,
  • 2 łyżki oleju kokosowego,
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
  • osłonki celulozowe do parówek + woda do ich namoczenia,
  • woda do parzenia parówek.

Przygotowanie:

Kaszę jaglaną zalewamy gorącą wodą. Odstawiamy na 10 minut, a po tym czasie płuczemy kilkukrotnie w zimnej wodzie. Gotujemy w 2 szkl. osolonej wody do miękkości i wchłonięcia całej wody. Przykrywamy i odstawiamy na 15 minut. Następnie blendujemy na gładko. Kaszę kukurydzianą i płatki ryżowe gotujemy kilka minut w osolonej wodzie, aż do momentu jej wchłonięcia. Przykrywamy i odstawiamy na 15 minut. Następnie dokładnie blendujemy. Mieszamy razem. Dodajemy pozostałe składniki i przyprawy do smaku. Dokładnie mieszamy lub miksujemy. Odstawiamy na 10 minut. Osłonki moczymy w wodzie zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Masę nakładamy do osłonek za pomocą maszynki do kiełbas, nadziewarki lub szprycy. Formujemy parówki tradycyjnej długości lub w wersji mini – tzw. koktajlowe. Na końcach i pomiędzy parówkami zawiazujemy osłonkę na supeł. Zagotowujemy większą ilość wody. Zmniejszamy gaz i wrzucamy gotowe parówki. Parzymy w temperaturze ok. 70 ° C lub zgodnej z instrukcją na opakowaniu osłonek, przez ok. 20-25 minut. Wyjmujemy z wody, pozostawiamy do schłodzenia, a następnie wstawiamy do lodówki na całą noc. Nie próbowałam jeść ciepłych parówek tuż po sparzeniu. Myślę, że konsystencja byłaby za rzadka. Po wyjęciu z lodówki możemy jeść na zimno lub podgrzać w gorącej wodzie przez chwilę (nie gotujemy, podgrzewamy w osłonkach). Parówki te dużo szybciej się podgrzewają niż tradycyjne. Po wyjęciu z wody odsawiamy na 5 minut przed zjedzeniem, a następnie zdejmujemy osłonki. Smacznego!


2 komentarze:

  1. Ale super sprawa, ja wprawdzie nie muszę mieć kształtu kiełbaski, ale moja druga połówka się ucieszy, tylko te osłonki muszę gdzieś zdobyć :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz! Proszę osoby anonimowe o podanie chociaż imienia :)

Z powodu dużej ilości spamu w ostatnim czasie zmuszona jestem wprowadzić obrazkową weryfikację komentarzy. Przepraszam za utrudnienia :)