Obecnie na co dzień nie jadam zwykłego chleba,
a bezglutenowy, „sklepowy” w ogóle mi nie smakuje. Od dawna słyszałam o chlebku
gryczanym, przymierzałam się do niego równie długo, aż wreszcie dzisiaj nadszedł
ten dzień. Nie sugerowałam się innymi przepisami, tylko improwizowałam. Chlebek
bardzo mi smakuje i mogę go z czystym sumieniem polecić, nie tylko osobom na
diecie bezglutenowej.
Składniki (na foremkę dług. 22-24 cm ):
- 2 szkl. mąki gryczanej,
- 5 łyżek mąki ziemniaczanej,
- 1 ½ szkl. wody,
- ½ szkl. siemienia lnianego,
- ½ szkl. pestek słonecznika,
- 3 łyżki babki płesznik,
- 1 garść rodzynek,
- 2 łyżki oleju rzepakowego,
- 2 łyżki płynnego miodu,
- 1 łyżeczka soli.
Przygotowanie:
W misce
mieszamy wszystkie suche składniki oprócz rodzynek. Dodajemy olej, miód oraz
wodę i wyrabiamy mikserem do momentu, aż powstanie gładka, jednolita masa.
Dodajemy rodzynki i mieszamy. Ciasto ma być gęste, ale półpłynne. Wylewamy do
foremki keksówki – jeśli silikonowej, to bez smarowania i wysypania. Jeśli
pieczemy w tradycyjnej foremce, należy ją wysmarować masłem / olejem i wysypać
mąką lub bułką bezglutenową (nie podane w/w składnikach). Pieczemy w rozgrzanym do 180 ° C
piekarniku przez ok. 45-50 minut. Wyjmujemy do wystygnięcia. Smacznego!
jaki zbity i mokry- taki najlepszy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie bardzo. Tak się faktycznie wydaje na zdjęciu i ziarenka trochę "przekłamują", ale w smaku jest bardziej "suchy". Ja nawet wolałabym, żeby był bardziej "gliniasty" :)
Usuńciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda taki chlebek :)
OdpowiedzUsuńNareszcie pyszny, pachnący chlebek dla mnie! Jestem na diecie wegetariańskiej, bez glutenu, mleka i przetworów, kukurydzy, jajek, drożdży... Mam już dość wafli ryżowych.Chleb robiło się prosto i bezproblemowo, mimo że "pomagał "mi mój roczny synek, wszystko się udało:) Miód zastąpiłam syropem z buraków cukrowych, słonecznik pestkami z dyni, a babkę płatkami owsianymi, bo akurat tomiałam w domu. Dziękuję Nika!
OdpowiedzUsuńEwa
Świetnie, bardzo się cieszę. Pozdrawiam. :)
UsuńFajny przepis, ale czy mąke ziemniaczana można pominąć albo zastąpić czymś innym? bardzo proszę o podpowiedź, dziekuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chodzi o dodatek skrobi, więc pewnie skrobia kukurydziana też byłaby dobra. Jeśli nie to proponuję pominąć i wtedy zmniejszyć troszkę ilość wody.
OdpowiedzUsuńSuper, dziękuję bardzo :)
UsuńNie ma za co. Powodzenia przy pieczeniu :)
UsuńTeż z zrobiłam ten chlebek ale wyszedł mi biały z wierzchu :/ i mokrawy w środku:) ale poczekam aż wystygnie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie należy poczekać aż wystygnie. Ja nawet nie próbuję ukroić chleba, gdy jest jeszcze ciepły. Z drugiej strony piekarnik piekarnikowi nie równy, może trzeba było jednak poczekać chwilę dłużej do przyrumienienia.
UsuńSpróbuję pojutrze jeszcze zrobić z mąką kukurydzianą zamiast ziemniaczanej :) dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy jak pomine slodkie dodatki (miod rodzynki) to bedzie dobry? Chcialam raczej na wytrawnie. Do czego pasuje ten z Pani przepisu?
OdpowiedzUsuńMożna pominąć. Chociaż ta wersja nie jest jakoś specjalnie słodka. U mnie taki chlebek normalnie jemy z masłem, wędliną, a już najlepiej z żółtym serem.
Usuńjuż dwa razy spróbowałam zrobić ten chlebek i... niestety ciągle wychodzi straszny zakalec. Ciasto w ogóle nie rośnie, poza chrupiącą skórką reszta ma zbitą, gumiastą konsystencję... czy jest na to jakiś sposób? Może dodać trochę proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńMonika
Chlebek na pewno nie wyrośnie tak jak tradycyjny, specjalnie nie ma na czym (brak zakwasu, brak drożdży), ale mi trochę jednak urósł. Na pewno można dodać proszek do pieczenia. Może trochę zmniejszyć ilość wody, ew. wydłużyć czas pieczenia (sprawdzić patyczkiem), bo piekarnik piekarnikowi nierówny. Zakalec nigdy mi nie wyszedł z tego przepisu, ale "gęsty"/może lekko zbity jest (taki lubię).
OdpowiedzUsuńsiemię lniane w ziarenkach czy zmielone??
OdpowiedzUsuńW ziarenkach
UsuńBardzo ciekawy przepis :) Chętnie wypróbuję. Mam tylko pytanie,czy zamiast oleju rzepakowego można użyć kokosowego?
OdpowiedzUsuńDo tego chleba nie dodawałam. Inne "normalne" oleje pewnie nie zrobiłyby różnicy, ale kokosowy jest jednak dość specyficzny, także nie wiem.. trzeba byłoby zrobić eksperyment :)
UsuńDodałam kokosowy,ale rafinowany (bez zapachu i smaiku), który uprzednio roztopiłam i wyszło super. Pyszny chleb - polecam :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie, dobrze wiedzieć :)
UsuńNaprawdę super przepis. Piekę już kolejny raz Pani chlebek i jestem zachwycona. Jeden z najlepszych. Ostatnio dodałam dwie łyżeczki sody żeby urósł i też się udało. Jest bardziej puszysty. Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Pozdrawiam.:)
Usuń