Mini serniki z rodzynkami – nie tylko na Walentynki

        Do niedawna nie miałam serca do serników. Oczywiście dlatego, że nie wychodziły mi zbyt dobre. Opadały, przypalały się lub nie dopiekały. Ale odkąd stosuję kilka prostych trików, sernik stał się jednym z moich ulubionych ciast. Otóż już nie ubijam białek, do piekarnika wstawiam naczynie z wodą, foremkę przykrywam folią aluminiową i piekę określony czas bez specjalnego sprawdzania i przejmowania się konsystencją w trakcie pieczenia. To cała filozofia…. i działa! J. Sernik zawsze się udaje. Tym razem polecam mini serniczki z kakaowym spodem.

Składniki (na ok. 16-17 sztuk):

• ½ kg sera białego mielonego półtłustego,
• 3 żółtka,
• ½ szklanki cukru,
• 2 łyżki miękkiego masła,
• 1 budyń waniliowy (40 g),
• odrobina aromatu waniliowego,
• garść rodzynek. 

Na spód:

• 150 g herbatników (u mnie zbożowe),
• 1 łyżka kakao,
• 2 łyżki roztopionego masła.

Przygotowanie:

Herbatniki mielimy, dodajemy kakao i masło. Dokładnie mieszamy. Do foremek od muffinek wkładamy papilotki. Na dnie ugniatamy ok. 2 łyżeczki masy herbatnikowej. Rozgrzewamy piekarnik do 180 °C i pieczemy ok. 5 minut. Mieszamy wszystkie składniki na masę serową – nie ubijamy. Napełniamy nią foremki prawie do pełna. Na dół piekarnika wstawiamy naczynie żaroodporne z wodą. Na środkowej półce umieszczamy serniczki przykryte folią aluminiową. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 160 °C. Pieczemy ok. 20-25 minut. Pod koniec pieczenia możemy zdjąć folię. Wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki. Trzymamy serniki jeszcze 15-20 minut. Wyjmujemy do schłodzenia. Wierzch możemy posypać cukrem pudrem, udekorować konfiturą, polać czekoladą lub tak jak ja, polać lukrem kakaowym (mieszam pół filiżanki cukru pudru, 1 łyżeczkę kakao, 1 ½ łyżki soku z cytryny), lub dowolnie ozdobić. U mnie tym razem akcent walentynkowy – własnoręcznie wykonane serduszka z masy marcepanowej z odrobiną czerwonego barwnika spożywczego. Smacznego!